Kolejny bardzo fajny weekend za nami przy wyjątkowo dobrej, jak na początki kwietnia pogodzie, bo już pojawiła się typowo kolarska opalenizna, co świadczy, że trenujemy w krótkim rękawku 🙂
W środę, zgodnie z ustaleniami pokręciliśmy po racławskich górkach.
W czwartek też zaliczyliśmy późnopopołudniowy trening, bo żal było nieskorzystać z pięknej pogody 😉
Sobota to trening na 75 km pętli Gorzów – Nowogródek Pomorski – Łubianka – Kinice – Gorzów.
Niedziela to oczywiście trening główny, na który jak zawsze stawiło się wielu amatorów kolarstwa.
Zgodnie z planami do przejechania mieliśmy dosyć wymagającą trasę Gorzów – Lubniewice – Bledzew – Wędrzyn – Lubniewice – Gorzów.
Pierwsze km (prawie do granic Lubniewic) peleton przejechał w spokojnym tempie. Za Lubniewicami peleton przyspieszył, a pofałdowany teren sprawił, że nastąpił samoczynny podział na mniejsze grupy. Za nami 110 km, niełatwa trasa z sumą przewyższeń przekraczającą 600m.
Link do trasy, którą przejechaliśmy: https://www.relive.cc/view/g19671267454
A na koniec niedzieli spotkaliśmy się nad kłodawskim jeziorem, by przy ognisku podsumować ostatnie wydarzenia i porozmawiać o planach na nadchodzący czas 🙂
Grupa trenuje na podgorzowskich trasach, a niektórzy z nas szlifują formę w górach.
Jarek wybrał Karkonosze,
a Filip trenuje na urokliwych włoskich trasach wokół Jeziora Garda – zazdrościmy.
Osobne gratulacje dla Asi, która postanowiła wystartować w poznańskim półmaratonie – SUPER !!!
Nasze niedzielne poczynania:
Weekendowa galeria zdjęć:
Najnowsze komentarze