Miniony tydzień zaczęliśmy już w środę zastępując nasze „nocne jazdy” trochę inną formą wspólnych treningów czyli „Racławskimi Górkami”, podczas których będziemy cyklicznie (co środę) pracować nad siłą na podjazdach, które znajdują się pomiędzy Bogdańcem a Stanowicami i Łupowem a Racławiem.
Później przyszedł czas na sobotni trening, podczas którego trzeba było się nieźle napracować, bo silny południowy wiatr nie pomagał 🙂
W sobotę nasza „Mistrzowska” ekipa wzmocniła się kadrowo. Śladem Bartka Zmarzlika, Martin Vaculik postawił również wpleść kolarstwo do swoich przygotowań na sezon żużlowy, co cieszy nas bardzo – Panowie już zaliczyli przedmeczowy trening szosowy 🙂
Wisienką na torcie, czy truskawką, jak kto woli 🙂 była niedziela, która przywitała nas niemal letnią pogodą. Dobra pogoda, to i frekwencja wyjątkowa, bo nasz parking przy salonie rowerowym ledwo pomieścił tak liczną grupę.
Zgodnie z ustaleniami ruszyliśmy na trasę w stronę Skwierzyny, jadąc w spokojnym tempie (tylko prowadzącej parze tętno lekko wzrastało, bo musiała trochę powalczyć z czołowym wiatrem.
Po 25 km (przed Skwierzyną) tempo zdecydowanie wzrosło i peleton podzielił się samoistnie na mniejsze grupy jadące swoim tempem 😉
Przy pięknej pogodzie „zaliczyliśmy” kolejny dobry trening – na trasie:
https://www.relive.cc/view/g19475959750
Środa – „Racławskie Górki”
Sobota
Niedziela:
Film z naszych niedzielnych poczynań:
Najnowsze komentarze