W czwartkowy, świąteczny poranek bardzo chętnie wsiedliśmy na rower, by spalić trochę nadmiaru przyjętych kalorii. Kilka minut po 09.00 ruszyliśmy na 50 km malowniczą trasę wzdłuż jezior przy Santocznie, Rybakowie i Lip. Malowniczy teren i błotko w lesie to oczywiście gwarancja udanego treningu.
W niedzielę zbiórka o 09.00
kolejny raz wybieramy pofalowane tereny bogdanieckich lasów i jedziemy w stronę Chróścika, by przez „7 zakrętów” dojechać do Jeziora Sosny. Tm krótki bufet i jedziemy dalej przez Lubno, by po kilku zjazdach i podjazdach przez Chróścik wrócić do Gorzowa.
Prawie 70 km w nogach i kolejny dobry trening za nami.
Czwartkowy, świąteczny trening:
Niedzielny trening:
Najnowsze komentarze