Tym razem postanowiliśmy urozmaicić nasz niedzielny trening, wprowadzając nutkę rywalizacji ?
Założenia jak zawsze proste czyli:
Od Gorzowa do Skwierzyny jedziemy tempem rozgrzewkowym, zabawę w „ściganie” zaczynamy na wiadukcie nad S3 kierując się do Bledzewa i dalej jadąc przez Templewo, Wędrzyn, kończymy po pokonaniu dwóch podjazdów Lubniewice-Glisno.
Zaraz po „starcie” od grupki odjeżdża Marcin, doskakuje Krzysiek, a po chwili za nimi ruszają Leszek, Rafał i Mirek, reszta grupy cały dystans goniła, ale nie dogoniła ?
Na finałowym podjeździe skutecznie zaatakował Rafał, za którym skoczył Leszek i dalej Mirek i zaraz za nim Krzysiek, Marcin i Darek.
To był fajny trening podczas którego nie zabrakło skutecznych ataków i pogoni uciekinierów przez grupę zasadniczą ?
Najnowsze komentarze