Zgodnie z tradycją aby świąteczny dzień zaliczyć do udanych trzeba obowiązkowo zacząć dzień od solidnej dawki kolarstwa. I tak wielu postanowiło zrobić, bo peleton z tygodnia na tydzień startuje coraz większy – SUPER !!!
Tym razem postanowiliśmy zmierzyć się z trochę bardziej pofałdowana trasą i z Gorzowa udaliśmy się do Krzeszyc (początkowo grzecznie, dwójkami, tak aby każdy miał okazję przejechać kilkadziesiąt kilometrów w prawie 30 osobowym peletonie). Za Krzeszycami już bardziej żwawo skierowaliśmy się do Sulęcina, by jadąc do Lubniewic zmierzyć się z lekkimi wzniesieniami.
Ogólnie zaliczyliśmy kolejny bardzo udany trening, przy ładnej czerwcowej pogodzie, pokonując dystans ponad 100 km ze średnią 36 km/h.
Najnowsze komentarze