Nie mogło być inaczej – w nowy, 2021 rok wchodzimy, a w zasadzie wjeżdżamy na sportowo czyli treningiem.
Po lampce bezalkoholowego szampana ? jedziemy płaską, równą i szybką trasę – czyli Jezioro Marwice i powrót.
Trening kończymy w wyjątkowej scenerii czyli w białej osłonie, bo już po starcie zaczął padać śnieg.
Najnowsze komentarze