Kolejna niedziela z dawką solidnego kręcenia za nami. Tym razem za cel obraliśmy trasę Gorzów-Skwierzyna-Międzyrzecz-Skwierzyna-Santok-Gorzów.
Niedziela przywitała nas słoneczną pogodą, ale silnym wiatrem i to wiejącym w kierunku, w którym się wybieraliśmy, co gwarantowało przyjemną jazdę do, ale gorzej z drogą powrotną.
Standardowo parę minut po 10 ruszyliśmy zwartą grupą spod naszego salonu rowerowego i spokojnym, ale wcale nie wolnym tempem (wiaterek fajnie pchał w plecy) dojechaliśmy do Skwierzyny.
Za Skwierzyną pierwsze lekkie wzniesienie, podkręcenie tempa i peleton samoistnie podzielił się na kilka grup, które w swoim tempie kontynuowały trening.
Trening udany, ale do lekkich nie należał za sprawą silnego czołowo wiejącego wiatru w drodze powrotnej. Ale za to jak się fajnie jechało do Międzyrzecza 🙂
Za tydzień też jedziemy – do zobaczenia !!!
Najnowsze komentarze