To był jak zawsze udany tydzień. Na tyle intensywny, że z lekkim opóźnieniem wrzucamy jego podsumowanie.
Jak zwykle nie mogło zabraknąć środowej wieczornej jazdy, tym razem po zmrożonych leśnych drogach.
Sobota upłynęła nam na treningu w terenie przy całkiem fajnej pogodzie. Przejechaliśmy ok. 40 km trasę przez działki do Wojcieszyc, dalej w stronę Nierzymia, objeżdżając trasę dookoła jezior, na której niektórzy z nas już niedługo będą rywalizować.
Sobota to też czas pierwszych sprawdzianów i weryfikacja zimowej dyspozycji. Nasza mistrzowska trójka Marta, Robert „Suchy” i Radek wystartowali w finale kolejnej edycji Elite Race 2018 – wyścigu na trenażerach.
W finale uczestnicy musieli się zmierzyć z symulacją 5 kilometrowego fragmentu kultowego podjazdu Alpe d’Huez (panie miały skrócony podjazd o 1 km).
Oczywiście bezapelacyjna pośród pań była nasza koleżanka Marta Balcerzak, pokonując kolejną zawodniczkę blisko o 1 min. – GRATULACJE !!!
Robert uplasował się na IV pozycji, Radek na V pozycji.
W niedzielę udało nam się przejechać trasę, do której podchodziliśmy od 4 tygodni, ale pogoda skutecznie krzyżowała nam plany. Tym razem w jak zwykle dobrym towarzystwie przejechaliśmy trasę zgodnie z planem, docierając do Zdroiskich Buków, a na deser zgodnie z założeniami zaliczyliśmy podjazd do wieży widokowej w Santoku.
Na tym nie koniec niedzielnych treningów. Marta, Robert i Grzesiek dla odmiany postanowili potrenować na biegówkach,
a na koniec dnia zaliczyć kąpiel w lodowatej wodzie górskich strumyków.
Niedzielna galeria:
I na koniec krótki filmik okiem i z komentarzem Lecha Piaseckiego 😉
Najnowsze komentarze