2017r. był dla nas rokiem wyjątkowym. Nikt by go trafniej nie opisał niż Lech Piasecki

„Rok 2017 w Mistrzowskich Rowerach upłynął na wspólnych treningach, licznych startach w zawodach, spotkaniach integracyjnych oraz wielu wspaniałych chwilach. Jeździmy coraz bardziej widoczną i rozpoznawalną grupą, osiągamy sukcesy, a Nasi zawodnicy stają na najwyższym stopniu podium. Podsumowując ten mijający rok chciałbym serdecznie podziękować Wam za zaangażowanie i reprezentowanie Mistrzowskich Rowerów. Niezmiennie na ulicach cieszy oko widok Naszych strojów i zadowolenie z jakim je nosicie. Jest mi miło, gdy na nasze zbiorki dołączają kolarze noszący inne barwy, bo nie kolor koszulki, a trening i spędzenie czasu w pozytywnym towarzystwie jest najważniejszy. Dzięki Wam z przyjemnością wsiadam na rower i spędzam miło czas, a bywa że nie jest lekko :-). Ważne jest ,że choć czasem zdarzają się defekty czy kraksy to potrafimy sobie pomagać i możemy na siebie liczyć. Chciałbym Wam, jak i sobie życzyć, aby następny sezon rozwijał się w równie zawrotnym tempie, przybywało coraz więcej pasjonatów kolarstwa, abyśmy pozostali tak zgranym zespołem i zawsze bezpiecznie wracali do domu.”

Potwierdzeniem tych słów był ostatni w tym roku niedzielny trening, na który przyjechały 24 osoby, co na warunki zimowe robi wrażenie. Taki peleton cieszy oko 🙂

Pojechaliśmy w stronę Lip, okrążając i jezioro i po błotnistej drodze wróciliśmy do domów kończąc rok 45 km treningiem.

Zgodnie z powiedzeniem „Jaki pierwszy dzień nowego roku, taki cały rok” wiemy na pewno, że będzie on jeszcze lepszy od starego 🙂

Jak przystało na sportowców blisko 30 osób postanowiło w pierwszy dzień nowego roku wybrać się z nami na wspólny trening. Podczas zbiórki nie mogło zabraknąć lampki szampana i życzeń.

Na pierwszy trening, przy pięknej wiosennej pogodzie (słońce i +10oC w cieniu) robiący wrażenie duży fluo – peleton skierował się w stronę Jeziora Marwicko.

Piękna wiosenna pogoda, wiatr w plecy i równa szutrowa droga zachęcały do szarpnięć i skoków 😉

Wiemy na pewno, że wiosną, jak wyjedziemy rowerami szosowymi to niektórzy pokażą moc 🙂

Cieszymy się bardzo, że dołączył do nas zawsze jadący z przodu i regularnie trenujący z nami Bartek Zmarzlik, zadziwiając wszystkich swoją wysoką formą (w końcu Bartek to mistrz i zawodowiec )

Cieszymy się, że jest nas tak wielu 🙂

Za nami udany noworoczny 45 km trening 🙂

Ale to nie był koniec atrakcji tego dnia, bo po chwili odpoczynku spotkaliśmy się na wspólnym rodzinnym ognisku, by przy pieczonych kiełbaskach powspominać, poplanować, pogadać z przyjaciółmi.

A bardziej odważni nie mogli sobie odpuścić okazji i postanowili się trochę schłodzić 😉

Nowy rok zapowiada się obiecująco 😉

 

 

Galeria zdjęć 31.12.2017r.

Galeria zdjęć 01.01.2017r.

Oczywiście ognisko 🙂

Share This

Uwaga, ta strona używa COOKIES. Dowiedz się więcej.

Stosujemy je, aby ułatwić Tobie korzystanie z naszego serwisu. Pamiętaj, że w każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące COOKIES w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.

Zamknij