Niestety kolejna niedziela wita nas najgorszą jaka może być pogodą. Wieje, pada, mokro, błotniście i nieprzyjemnie 🙁

Po chwilowym zawahaniu mimo wszystko wybieramy trening i kilka minut po 10 jedziemy w stronę Bogdańca paplając się w błocie i zaliczając kilka podjazdów.

Przez kiepską aurę skracamy trening i po przejechaniu ok 40 km wracamy do domów. Mimo wszystko zawsze warto pokręcić w terenie 🙂

W sobotę Marta i Robert szlifowali formę w Jakuszycach 🙂

Share This

Uwaga, ta strona używa COOKIES. Dowiedz się więcej.

Stosujemy je, aby ułatwić Tobie korzystanie z naszego serwisu. Pamiętaj, że w każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące COOKIES w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.

Zamknij