Nadszedł czas, że większość z nas z utęsknieniem wypatruje pierwszych objawów wiosny i rozpoczęcia sezonu szosowego. Ale niestety jeszcze trochę musimy poczekać.

Ale jakby nie patrzeć, to do wiosny coraz bliżej, dla tego powoli trzeba wybudzać się z zimowego snu i podkręcać tempo 🙂 a przynajmniej zwiększać ilość treningów

Środa to oczywiście nocna jazda, podczas której mieliśmy nieczęsto spotykana okazję pojeździć po śniegu.

Czwartek to dla odmiany trening na podjazdach i tu Krzysiek z Wojtkiem godząc swój zawód z pasją wybrali niemieckie szosy (chłopakom niebawem będziemy zazdrościć jak będą wrzucać fotki z włoskich terenów)

W sobotę przełajowe trio Marta, Robert i Piotrek   przez zalegający po roztopach lód w lesie wyjechali na trening szosowy

Niedziela – miała być fajna trasa do Zdroiskich Buków, ale przez leśne lodowiska uciekliśmy na szosę i też było fajnie, bo blisko 60 km w dobrym towarzystwie zaliczone.

Do zobaczenia na kolejnych treningach z Mistrzowskimi Rowerami

Share This

Uwaga, ta strona używa COOKIES. Dowiedz się więcej.

Stosujemy je, aby ułatwić Tobie korzystanie z naszego serwisu. Pamiętaj, że w każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące COOKIES w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.

Zamknij