Niestety aura dalej nam nie sprzyja.
Godz. 08.00 i większość z nas zerka co się dzieje za oknem. Niestety pada deszcz, więc podejmujemy decyzję „czekamy na rozwój wydarzeń”.
Ale nie wszyscy są „delikatni” bo Radek i dwóch Piotrków zgodnie z tradycją przyjeżdżają na trening, robią co do nich należy i wracają zadowoleni do domów.
Reszta czeka na poprawę pogody. Marcin z Mirkiem korzystają z okienka pogodowego i startują o 11.00, ale wybierają trening w terenie, przejeżdżając 50 km pętelkę dookoła pobliskich jezior.
Kolejno na miejscu zbiórki pojawia się Krzysiek i kręci swoje, a finalnie największa grupa rozpoczyna niedzielny trening o godz. 16.00 już przy ładnej pogodzie.
Jak mawiał klasyk „taki mamy klimat” – idzie jesień i tak już niestety będzie. Najważniejsze, że kolejny niedzielny trening zaliczony !!!
Do zobaczenia za tydzień.
Od przyszłej niedzieli zmieniamy godzinę niedzielnego treningu – startujemy o 10.00 !!!
Najnowsze komentarze