W miniony weekend w Rewalu odbyła się ostatnia impreza w ramach Pucharu Polski w Maratonach Szosowych. Kolarze Mistrzowskich Rowerów Lech Piasecki po raz kolejny podkreślili swoją obecność w ogólnopolskim gronie pasjonatów dwóch kółek i asfaltu. W rywalizacji na dystansie 134 km 11-te miejsce Open zajął Stanisław Dołmat (5-te m-ce w kat. M5). Jerzy Pikuła był 16-ty wygrywając jednocześnie swoją kategorię wiekową, na II-gim stopniu podium w kategorii M6 stanął Piotr Jakubowski (28. m-ce open). Norbert Hierowski zajął 25-te miejsce open i 4-te miejsce w kat. M3. Zawody stały pod znakiem kapryśnego wiatru, który przeszkadzał kolarzom na przeważającej części dystansu, zmuszając do czujnego „pilnowania koła”.
Wyniki uzyskane w Rewalu pozwoliły umocnić się naszym zawodnikom na wysokich miejscach w klasyfikacji generalnej Pucharu Polski 2017. Nasz specjalista od dystansów Giga (+200km) Jerzy Pikuła zdominował swoją kategorię wiekową (M6) i jednocześnie zajął bardzo wysokie 4 m-ce open.
Na równie duże słowa uznania zasługuje Stanisław Dołmat, który zajął 3-cie miejsce w kat. M5 (16-te open).
Podobnie wysoką dyspozycję w przeciągu całego sezonu potwierdzili „średniodystansowcy” Piotr Jakubowski oraz Norbert Hierowski. W klasyfikacji generalnej dystansu Mega (100-200km) Piotr Jakubowski wygrał kategorię M6 zajmując jednocześnie 3-cie m-ce open,
a debiutujący w cyklu Norbert Hierowski uplasował się na drugim stopniu podium w kategorii M3 (5-te m-ce open).
Na trwający od kwietnia Puchar Polski składało się 12 imprez, z których do klasyfikacji zaliczano 7 najlepszych startów danego zawodnika. Tak długi cykl zawodów wymagał od kolarzy umiejętnego gospodarowania formą przez cały sezon.
Dodając do wspomnianych sukcesów w klasyfikacji generalnej bardzo dobre występy Marty Balcerzak,
Roberta Suszczyńskiego
Dariusza Grzybczyńskiego
Piotra Cynowskiego
Daniela Makary
Krzysztofa Daniłowskiego
Eweliny Wójcik
Grześka Ziobrowskiego
czy Grześka Bachty
w poszczególnych imprezach cyklu można z całą pewnością stwierdzić, że Mistrzowskie Rowery Lech Piasecki stały się uznaną marką w amatorskim peletonie.
Najnowsze komentarze