To był kolejny udany niedzielny trening, chociaż mokra szosa o poranku i wiszące chmury nie zapowiadały tak fajnej jazdy.

Na trasę wybraliśmy pętlę Gorzów – Lubniewice – Bledzew – Skwierzynę – Santok – Czechów – Gorzów – czyli ok 90 km, malowniczą, lekko pofałdowaną trasę.

W powietrzu czuć już jesień i widać też „zmęczenie sezonem” u niektórych kolegów, bo niedzielny trening rozpoczęliśmy bardzo leniwym tempem, ale też odpuściliśmy zaplanowaną dodatkową małą pętelkę przy Skwierzynie.

Dojazd do Lubniewic lekkim zjazdem trochę ożywił grupę, bo zaraz po skręcie na Bledzew tempo wzrosło i zaczęła się zabawa „ja uciekam ty mnie gonisz” W roli uciekinierów wystąpili Robert i Radek, ale grupa pod przewodnictwem Lecha Piaseckiego, który jak na mistrza przystało imponował niesamowitą mocą, z lekkością podkręcając tempo na swojej zmianie.

Na odcinku Skwierzyna – Santok to równa jazda w dobrym tempie, a za Santokiem zaświeciło słońce, równy asfalt, malownicza trasa i lekki wiatr zachęcał do szybkiej jazdy. Tutaj najbardziej „brykał” Radek, ale grupa nie dawała za wygraną.

To był kolejny bardzo udany trening, w którym było sporo dobrej kolarskiej zabawy 🙂

Share This

Uwaga, ta strona używa COOKIES. Dowiedz się więcej.

Stosujemy je, aby ułatwić Tobie korzystanie z naszego serwisu. Pamiętaj, że w każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące COOKIES w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.

Zamknij