I powoli, chcąc, nie chcąc wchodzimy w jesień. Tej niedzieli typowa, przejściowa pogada dla tej pory roku. Rano zimno, bo raptem 8oC, a zgodnie z prognozami i za sprawą mocnych kolegów z każdą minutą będzie coraz cieplej ?
Na niedziele zaplanowaną mieliśmy trasę Gorzów—Barlinek-Pełczyce-Bobrówko-Danków-Barlinek -Gorzów.
Fajna ok. 100 km pętla na pofalowanej, malowniczej trasie. Do Barlinka jedziemy w miarę spokojnym tempem i jak zawsze przyspieszamy na podjeździe za Barlinkiem.
Dalej to równe, w miarę mocne tempo przy coraz mocniej grzejącym słoneczku.
Kolejny fajny trening za nami ?
Najnowsze komentarze