Kolejny pracowity tydzień za nami. We wtorek „6 dyszek”, czwartek prawie „7 dyszek”, sobota prawie „8 dyszek” i niedziela – gwóźdź programu „12 dyszek” 🙂
Pod nieobecność naszych „mocnych” i „niespokojnych” kolegów, którzy postanowili pośmigać po karkonowskich górach, startując w sobotnim Szosowym Klasyku w Szklarskiej Porębie (czekamy na relację) w niedzielnym peletonie zrobiło się wyjątkowo spokojnie 🙂
Minionej niedzieli zaplanowaną mieliśmy blisko 120 km pofalowaną i dobrze nam znaną trasę: Gorzów – Krzeszyce – Sulęcin – Lubniewice – Gorzów, która do najłatwiejszych nie należy 🙂
Cieszy fakt, że widać, jak grupa podnosi poziom, bo pomimo całkiem dobrego tempa i trudnej trasy do Gorzowa wjechaliśmy niemalże w komplecie 🙂
Do zobaczenia na kolejnych treningach
Najnowsze komentarze