Na przekór burzowo-deszczowym prognozom pogody Robert, Marta, Michał i Monika postanowili podszlifować formę w górach karkonoskich i Izerskich z bazą wypadową w Szklarskiej Porębie.
Dzień pierwszy to ponad 90 km runda i 2500 m przewyższenia z jednym epickim podjazdem pod Petrovkę- 3 km ze średnim nachyleniem 14,4% !!!.
Drugiego dnia , dla równowagi po trudach dnia pierwszego miały być singletracki. Niestety musieliśmy wybić sobie z głowy dojazd do nich samochodem – a więc 20 km dojazdu i drugie tyle powrotu – to się nazywa kompromis…
Zasadniczą część dnia stanowił singletrack Czerniawska Kopa, na którym wyhasaliśmy się zdrowo Łącznie 90 km i 1500m w górę.
Po takich dwóch dniach w sobotę miał być już prawdziwy chill out – lekko ponad 50 km i 900m w górę szlakami narciarskiego biegu Piastów z kilkoma fajnymi podjazdami i miejscówkami, które naprawdę robią wrażenie swoimi widokami min. odkrywkowa kopalnia kwarcu Stanisław na wysokości 1050m n.p.m.
W niedzielę rano wymeldowanie i przed wyjazdem krótki trening – podjazd do wodospadu Kamieńczyka i kilka mniejszych górek.
W sumie ponad 250km i 5500m przewyższenia w górskich warunkach gdzie temperatura nie schodziła poniżej 30 stopni, a dwie burze, które nas złapały już na końcowych kilometrach dwóch pierwszych dni były raczej orzeźwiającą mżawką ! Kręcimy dalej, pomysłów pełna głowa – Michał 🙂
Najnowsze komentarze