Wtorek i czwartek to obowiązkowa jazda nocna w terenie ?

Niedziela zapowiadała się deszczowa, a mając na uwadze, że wiosna coraz bliżej i szkoda odpuszczać weekendowy trening w sobotnie popołudnie padła szybka decyzja – kto może to na rower ?

W czteroosobowym składzie przejechaliśmy 40 km pofalowaną trasę z sumą podjazdów 500 m. I to była dobra decyzja, bo niedzielny trening stał pod wielkim znakiem zapytania.

Share This

Uwaga, ta strona używa COOKIES. Dowiedz się więcej.

Stosujemy je, aby ułatwić Tobie korzystanie z naszego serwisu. Pamiętaj, że w każdej chwili możesz zmienić ustawienia dotyczące COOKIES w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.

Zamknij